Urodzinowo/imienionowej passy kartkowej ciąg dalszy.
Pocztą pantoflową doszły mnie wieści, że solenizant zbiera na samochód, toteż kartka rzecz jasna musiała mieć taką tematykę.
Nie było łatwo. W pierwszym zamyśle samochód miał wyglądać raczej... bardziej "kreskówkowo" - byłoby łatwo i przyjemnie, no ale mój luby się uparł, że ma być Bugatti Veyron.
No to jest.
W zasadzie oprócz: linijek, ekierek, krzywików, nożczyczek i cierpliwości, nie było więcej nic potrzebne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz