I następny kwiat zaczerpnięty z Dragoart (no może nie w całości - troszkę go udoskonaliłam po swojemu:) Świetnie się przy tym sprawdzają kredki akwarelowe Koh-I-Nor, po zetknięciu z wodą zachowują się jak farby - genialne!
Dodatkową korzyścią jest przyswojenie nowego słowa z terminologii botaniki (dalia=georginia:P). Same pozytywy.
Wykorzystałam: kredki akwarelowe, Distress Ink dusty concord, perełki Anita's i digi stempel od Marci.
Kartkę zgłaszam na wyzwanie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz